Hej wszystkim. Wiem, wiem dawno nic nie dodałam. Ale straciłam wenę. Naprawdę. Obiecuję, że jak tylko będą święta to wszystko nadrobię. :****** mam nadzieję, że mi wybaczycie. Ale zapraszam was na nowego bloga. Nie wiem dlaczego zaczynam pisać coś nowego ;/ po prostu to mi się przyśniło i chciałabym wam to jakoś opowiedzieć.
Zapraszam na www.tylkoprzyjazn.blogspot.com
Pozdrawiam ;****** <3
Wybaczam! Ale w święta duuużo rozdziałów ok? :) Nie gniewam się na Ciebię bo dobrze znam to uczucie, kiedy masz pomysł na bloga, zaczynasz pisać, a później nic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na święta i rozdziały!
Dziękuję ! :) tak, tak w święta postaram się o to by znalazło się tutaj wiele rozdziałów xD :*
UsuńNadrobiłam właśnie tego bloga i nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów... opowiadajie jest genialne ;*
OdpowiedzUsuńP.S. zapraszam do siebie:
http://szczerarozmowazprzyjacielempomaga.blogspot.com/?m=1
Już się nie mogę doczekać świąt, tylko teraz jeszcze bardziej! :D
OdpowiedzUsuńPo prostu już nie mogę się doczekać nowych rozdziałów!
Zapraszam na nowy do mnie ---> never-ever--give-up.blogspot.com
Pozderki :*
Zapraszam na 4 zycie-jest-jak-pudelko-czekoladek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;**
Trzymam kciuki. :D Dasz radę wierzymy w ciebie. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na 7 -> http://zmiana-o-360-stopni.blogspot.com/2014/12/rozdzia-7.html
Pozdrawiam
Karolina R. :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGdzie nowe rozdziały? :O
OdpowiedzUsuńCzekam nadal, odwiedzam codziennie :D
Och... Kotek proszę pisz szybko coś nowego, bo nie wytrzymam.
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://zlosliwosc-losu.blogspot.con
Kiedy nowy?? :C
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy -----> never-ever--give-up.blogspot.com
Kiedy nowy? :(;( tak przy okazji nominowałam Cię do Liebster Award :D szczegóły u mnie --> never-ever--give-up.blogspot.com (dzisiaj powinien pojawić się tam nowy rozdział tak na marginesie) :) pozdrawiam i czekam wiernie :*
OdpowiedzUsuńLicze że niebawem powrucisz :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Nadal czekam ale chyba na marne :(
UsuńJakoś nawet nieraz tu jeszcze zaglądam z nadzieją...
Usuń