volleyball

volleyball

niedziela, 31 sierpnia 2014

Prolog


"To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku."



Gdy ją pierwszy raz zobaczyłem uśmiechnąłem się pod nosem. Graliśmy mega poważny mecz. Polska-Iran. Przegrywaliśmy 2:1 w setach. Udało nam się nadrobić i wyszliśmy na 2:2 ale niestety w tie break’u przegraliśmy do 13. Załamaliśmy się. Nikt nie mógł spojrzeć sobie w oczy. A to ja spieprzyłem ostatnią piłkę. Źle rozegrałem. Taka porażka. Nawet nasi kibice zaczęli opuszczać halę, tylko nieliczni zostali po autografy. I wtedy znów ją ujrzałem. Stanęła na krzesełku na trybunach, patrzyła na nas przez chwilę i zaczęła krzyczeć:
- Nic się nie stało! Polacy nic  się nie stało! Nic się nie staaaałooo! Polacy nic się nie stało!
Uśmiech sam pojawił mi się na twarzy. Spojrzałem na chłopaków, a oni co? Śmiali się w najlepsze. Spojrzałem jeszcze raz na odważną dziewczynę, dołączyły do niej koleżanki i śpiewały razem z nią. Uśmiechałem się już od ucha do ucha tak samo jak chłopacy. Wtedy podszedł do nich jakiś facet spojrzał się na nie, pokręcił tylko głową i powiedział, że mają się zbierać. Wtedy pomyślałem tylko o jednym „ Muszę ją odnaleźć, jest piękna.” Pokiwały jeszcze nam i wyszły z hali. Z chłopakami popatrzeliśmy na siebie po czym Ziomek zapytał:
- I co to było ? – zaczął się śmiać.
- No właśnie sam się zastanawiam. – odparł Kurek.
- No ale trzeba przyznać, że dobre są. – zaśmiał się Winiar, na co Pit powiedział:
- Chłopaki to było niesamowite, normalnie gęba sama mi się cieszyła.
- Hahahaha ! – zaczęliśmy się  już śmiać wszyscy.
- Szkoda, że już ich nie zobaczymy. – powiedziałem trochę przybity.
- Szkoda, szkoda Fabian. A teraz chodźcie trzeba wytrzymać mordercze spojrzenia trenera.
 Westchnęliśmy równo i poszliśmy do szatni.

3 komentarze:

  1. Jezu! Jakie to cudowne! *.* Masz szybko dodać nowy bo chyba zwariuje! ;D
    Pozdrawiam gorąco ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama mi się mordka cieszy jak przeczytałam xD Świetny prolog, zapraszam na rozdziały do mnie a zwłaszcza tu ----> never-ever--give-up.blogspot.com :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam prolog i już wiem, że to opowiadanie będzie świetne !
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń